Słoweński parlament przyjął nowe prawo wprowadzające zakaz handlu w niedzielę. Dzięki temu pracownicy słoweńskiego handlu mają mieć możliwość spędzenia wolnego czasu ze swoimi rodzinami. Warto zaznaczyć, że przedłużenie takiego rozwiązania było planowane już wcześniej, gdy sklepy przez kilka tygodni były zamknięte w niedzielę z powodu pandemii koronawirusa.

Nowelizacja ustawy o handlu detalicznym została przyjęta z inicjatywy słoweńskiej lewicy, a w Zgromadzeniu Narodowym głosowały przeciwko niej jedynie liberalna Partia Nowoczesnego Centrum i Słoweńska Partia Narodowa. Tym samym nowe przepisy wejdą w życie 15 dni po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw, zaś obejmą one blisko 115 tysięcy osób pracujących w tej branży.

Ustawodawcy przewidzieli odstępstwa od reguły. W niedzielę będą mogły być więc czynne szpitale, lotniska, stacje paliw, a także małe sklepy. Te ostatnie będą mogły funkcjonować jeśli za ladą staną jego właściciele, albo też specjalnie zatrudnieni studenci lub emeryci. Pozostałe osoby zatrudnione w tym sektorze będą mogły natomiast spędzić niedzielny czas wraz ze swoimi rodzinami.

Przeciwko zakazowi handlu w niedzielę protestują oczywiście przedsiębiorcy. Twierdzą oni standardowo, że takie rozwiązanie doprowadzi do zwolnień, grożąc jednocześnie skierowaniem ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Zakaz cieszy się z kolei poparciem ze strony Kościoła katolickiego oraz organizacje skupiające pracowników handlu. Centroprawicowy rząd opowiada się natomiast za dialogiem pracowników z pracodawcami.

Na podstawie: zurnal24.si, total-slovenia-news.com, nowyobywatel.pl.