ultras not redMiędzynarodowe jury składające się między innymi z przedstawicieli UEFA, Komisji Europejskiej, Rady Europy, czy Europejskiej Sieci Mediów Sportowych wręczyło antyfaszystowskiemu stowarzyszeniu Nigdy Więcej Europejską Nagrodę dla Kibiców Piłki Nożnej. Wręczył ją Philippe Housiaux, reprezentujący Europejskie Stowarzyszenie Kibiców.

Powodem, dla którego znane ze stałej współpracy z policją, Gazetą Wyborczą oraz Polskim Związkiem Piłki Nożnej stowarzyszenie „Nigdy Więcej” zostało uhonorowane rzeczoną nagrodą, było zainicjowanie przed kilkoma laty akcji „Wykopmy rasizm ze stadionów”. Za jej pośrednictwem prowadzona miała być walka z rasistowskimi symbolami obecnymi na trybunach – w tym celu stowarzyszenie „NW” wspólnie z działaczami PZPN-u wydało listę zakazanych symboli, na której obok swastyk i znaków używanych przez nazistowskie formacje wojskowe podczas II WŚ znalazły się m.in. Szczerbiec Chrobrego – symbol używany w czasach międzywojnia przez ugrupowania endeckie, czy falanga – symbol również sięgający historią do czasów międzywojennych, dziś oficjalnie zarejestrowany przez Narodowe Odrodzenie Polski (NOP) jako logo partii.

„Wykopmy rasizm ze stadionów” była też swoistymi podwalinami dla innych pzpn’owskich akcji wymierzonych bezpośrednio w środowiska kibicowskie – to dzięki niej PZPN zaczął ochoczo stosować cenzurę transparentów o treści patriotycznej, antykomunistycznej, czy ostatnio antyrządowej, tłumacząc swoje działania usuwaniem treści „niezwiązanych z tematyką meczową”, lub nawet „rasistowskich” czy „faszystowskich”. I tak „faszyzmu” dopatrywano się chociażby w patriotycznej oprawie Lechii Gdańsk, przypominającej rocznicę agresji ZSRR na Polskę, czy we fladze „Wilno-Lwów” kibiców warszawskiej Legii. Za każde tego typu „faszystowskie zachowania” kibiców na kluby nakładane były wysokie kary finansowe.

O bezproduktywności wszelakich akcji stow. „Nigdy Więcej” (na czele z tą „wykopującą rasizm ze stadionów”) przekonywać zbytnio nie trzeba – wystarczy po prostu rzucić okiem na polskie trybuny, gdzie patriotycznych, nacjonalistycznych, antykomunistycznych, czy antyrządowych transparentów i opraw nie ubywa. Nie zanosi się również, aby sytuacja ta miała się w niedalekiej przyszłości zmienić. Wręczanie Europejskiej Nagrody dla Kibiców Piłki Nożnej nie jest więc niczym innym, jak tylko poklepywaniem się po plecach środowisk, które od wielu lat prowadzą zaciekłą walkę z kibicami (w tym przypadku jest to UEFA i „NW”).