Grono składające się z trzydziestu jeden obserwatorów zgodnie stwierdziło, iż w momencie próby rozbicia legalnej manifestacji na ulicy Marszałkowskiej, działania policji „wydają się adekwatne do sytuacji”. Ocena jest tym bardziej zaskakująca, sprawia wręcz wrażenie nieobecności wymienionych na Marszu Niepodległości, a w przypadku sytuacji kontrowersyjnych niezapoznania się z bogatym materiałem dowodowym zgromadzonym już po 11.11.

W trakcie manifestacji dochodziło do licznych aktów agresji, które nie mają nic wspólnego ze standardami państwa demokratycznego, za jakie Polska chce uchodzić.Pośród licznych incydentów ze (...) Czytaj dalej...