Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie podpisał umowę z Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej, dotyczącą programu aktywizacji zawodowej obcokrajowców. Będzie on kosztował polskich podatników 850 tysięcy złotych, a każdy z jego uczestników otrzyma pomoc ze strony doradcy zawodowego i psychologa. Niedługo ma natomiast zostać utworzona kolejna instytucja zajmująca się cudzoziemcami. Program "Razem możemy więcej - program aktywizacyjny województwa podkarpackiego dla cudzoziemców" zostanie sfinansowany z rezerw należących do Funduszu Pracy, finansowanego głównie przez składki osób ubezpieczonych. WUP w Rzeszowie otrzyma wspomniane 850...
Więcej

Przed godziną 14 naprzeciwko manifestacji zaczęli gromadzić się uczestnicy tzw. „Marszu Równości”, zaraz po pojawieniu się na schodach opery, jedna uczestniczka tego marszu wyciągnęła szalik Lecha Poznań, co wzbudziło oburzenie wśród zwyczajnych przechodniów, którzy dołączyli się do naszej manifestacji. Typowa pedalska prowokacja przez wyciągnięcie szalika klubowego miała również miejsce w Warszawie podczas Europride. Ciekawe jaki szalik wyciągną w Krakowie? ;) Pedalski spęd ruszył o godzinie 14:30, czyli o innej niż zaplanowali. Marsz pożegnano kilkoma stosownymi okrzykami, po czym większość manifestantów rozeszła się w różne strony. Trzeba zaznaczyć, że marsz równości nie cieszył się dużym zainteresowaniem, bo zgromadził około 150 osób.
Cieszy bardzo fakt, że kibice coraz aktywniej organizują się w sprawy narodowe, czego nie dawno przykładem był Marsz Niepodległości, a teraz manifestacja w Poznaniu. Cieszy również fakt, że nie tylko kibice, ale i sporo innych ludzi z różnych sfer inaczej zaczyna postrzegać otaczającą nas rzeczywistość, zauważać, że zdrowe społeczeństwo jest zagrożone zgnilizną multikultury.
Podziękowania i pozdrowienia dla wszystkich obecnych na tej manifestacji, pozostaje mieć nadzieję, że już więcej takich parad degeneratów w Polsce nie zobaczymy…