Po decyzji o wyjściu z Unii Europejskiej, do Wielkiej Brytanii przyjeżdża najmniej imigrantów od blisko pięciu lat. Z tego powodu brytyjskie firmy mają kłopoty z obsadzeniem wielu miejsc pracy, co jest jednak korzystne dla pracowników funkcjonujących na tamtejszym rynku. Większość brytyjskich przedsiębiorstw musiała bowiem nie tylko podnieść wynagrodzenia, ale zapewnić zatrudnionym dodatkowe świadczenia.

Brexit spowodował, że liczba mieszkańców Unii Europejskiej przeprowadzających się do Wielkiej Brytanii znacznie się zmniejszyła, osiągając najniższy poziom od 2013 roku. Najnowsze dane wskazują, iż w ubiegłym roku na wyspy przybyło około 101 tysięcy imigrantów, a to spowodowało z kolei mniejszą liczbę osób ubiegających się o jedno miejsce pracy. Obecnie średnio o wolne stanowisko ubiega się 20 zamiast wcześniejszych 24 osób, a w przypadku zawodów wymagających średnich kwalifikacji był to spadek z 19 do 10.

Chartered Institute of Personnel and Development (CIPD) przeprowadziło z tego powodu specjalne badania, sporządzając ankiety wśród prawie dwóch tysięcy pracodawców. Większość z nich twierdzi, że ma coraz większe problemy ze znalezieniem pracowników, dlatego połowa z takich firm zadeklarowała, iż musiała zwiększyć wynagrodzenia początkowe. Coraz częściej firmy muszą oferować przy tym nie tylko atrakcyjne płace, lecz także dodatkowe świadczenia.

Na podstawie: theguardian.com.