W Chorwacji kolejnym sukcesem może pochwalić się inicjatywa „Marszu dla Życia”, która rozszerza się na kolejne chorwackie miasta, dlatego zwolennicy tradycyjnego modelu rodziny po raz pierwszy pojawili się na ulicach Rijeki. Ogółem w trzech dużych demonstracjach wzięło udział nawet kilkadziesiąt tysięcy demonstrantów, zaś lokalna policja zatrzymała kilka osób doszukujących się faszyzmu w polityce prorodzinnej.

Tegorocznym hasłem prorodzinnych manifestacji była właśnie ochrona życia od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci, a przeszły one ulicami Zagrzebia, Splitu i Rijeki, czyli trzech największych chorwackich miast. Organizatorzy byli zadowoleni zwłaszcza z frekwencji w ostatnim ze wspomnianych miast, ponieważ chorwackie rodziny po raz pierwszy miały okazję demonstrować w mieście znanym przede wszystkim ze swoich walorów turystycznych.

Na trasie „Marszu dla Życia” w chorwackiej stolicy nie obyło się bez prowokacji ze strony środowisk lewicowych i feministycznych. Na jednej z kamienic pojawił się transparent sugerujący, iż zwolennicy polityki prorodzinnej są tak naprawdę faszystami, natomiast w innym miejscu kilka feministek zaprezentowało trumnę z napisem podającym dane o 47 tysiącach kobiet, które miały umrzeć w wyniku nielegalnie przeprowadzonej aborcji. Policja ostatecznie zatrzymała kilka osób próbujących zablokować manifestację.

Jak co roku chorwaccy obrońcy życia postulowali zwiększenie państwowej pomocy, dzięki której kobiety nie decydowałyby się na aborcję z powodów ekonomicznych. Według dostępnych badań trzy czwarte kobiet rozważa bowiem przerwanie ciąży właśnie przez swoją złą sytuację ekonomiczną.

Na podstawie: narod.hr, hr.n1info.com, hodzazivot.hr.