W odpowiedzi na nierównomierne rozdysponowanie zysków wypracowanych przez spółkę, górnicy zainicjowali strajk ostrzegawczy. Protest ten cieszył się zainteresowaniem, jak i poparciem większości pracowników, czego świadectwem jest wyjątkowo wysoka frekwencja (62% z ogółu zatrudnionych) w trakcie referendum przy 97% głosów optujących za zawiązaniem strajku.

Wydarzenie przybrało charakter pokojowy. Wszystkie zmiany rozpoczęły pracę z dwugodzinnym opóźnieniem. Dodatkowo o godzinie 9:00 pracownicy zorganizowali happening, którego głównym punktem było symboliczne „zaaresztowanie” kombajnu, który przyozdobiono hasłami: „JSW = dyskryminacja”, jak również „Stop łamaniu praw pracowników”, co oczywiście poszerzyło ideę strajku o protest przeciwko niegodnym praktykom w obrębie spółki, które godzą w szeregowego pracownika.

Dzisiejszy (6.07) protest to konsekwencja braku dobrej woli ze strony zarządu w kwestii płac i formy zatrudnienia, która dla zatrudnionych po 15 lutego 2012 roku jest bardzo niekorzystna.

na podstawie: solidarnosc.org.pl