Rosja i Ukraina dzięki mediacjom Turcji porozumiały się w sprawie transportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Obie strony co prawda nie podpisały bezpośredniej umowy w tej sprawie, ale zobowiązały się do przestrzegania reguł wynikających przede wszystkim z międzynarodowego prawa morskiego.

Biuro tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana zapowiedziało w czwartek „dobrą informację dla całego świata”, czyli podpisanie porozumień o transporcie zboża między Rosją a Ukrainą. Do zawarcia umowy ostatecznie doszło w piątek popołudniu.

Do Stambułu przybyli z tej okazji rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, ukraiński minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow, a także sekretarz generalny Organizacji Narodów Z|jednoczonych Antonio Guterres. Stronę turecką przy zawieraniu porozumienia reprezentował tamtejszy minister obrony Hulusi Akar. 

Należy podkreślić w tym miejscu, że Rosja i Ukraina nie podpisały bezpośredniej umowy, bo wykluczyła to sama ukraińska delegacja. Tym samym oba państwa zawarły oddzielne porozumienia z Turcją i ONZ.

Moskwa i Kijów zobowiązały się do przestrzegania zasad określonych w Międzynarodowej konwencji o bezpieczeństwie życia na morzu z 1974 roku. Dają więc gwarancję maksymalnego bezpieczeństwa ukraińskim statkom transportującym zboże, zgadzają się na utworzenie w Stambule biura koordynacyjnego pod auspicjami ONZ oraz na inspekcje statków wypływających z portów należących do Ukrainy.

Wszelkie ruchy odbywające się na wodach terytorialnych Ukrainy będą nadzorowane właśnie przez te państwo, natomiast Ukraina wraz z Rosją nie będą przeprowadzać ataków na statki handlowe i cywilne, a także na porty określone w umowie. Wszystkie strony ustanowią także korytarz humanitarny dla jednostek eksportujących ukraińskie zboże.

Erdoğan odnosząc się do zawartych porozumień podkreślił, że jego kraj jest dumny z odgrywania kluczowej roli w inicjatywie mającej na celu rozwiązanie globalnego kryzysu żywnościowego. Turcja ma więc zapobiec potencjalnemu głodowy na świecie.

Na podstawie: aa.com.tr, konrrespondent.net.