„Aktywistki klimatyczne” z ruchu Ostatnie Pokolenie oblały farbą Pomnik Syreny w Warszawie, uzasadniając swoje działania chęcią nagłośnienia tezy o zmianach klimatu. Sprawą ma zająć się prokuratura, która rozpocznie śledztwo w związku z przestępstwem przeciwko ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.

W godzinach popołudniowych przedstawicielki Ostatniego Pokolenia oblały pomarańczową farbą pomnik z 1939 roku, który przerwał II wojnę światową i Powstanie Warszawskie. „Aktywistki klimatyczne” twierdzą, że zwracają w ten sposób uwagę na bierność rządu wobec kryzysu klimatycznego.

Sami przedstawiciele władzy potępili działania ekologów. Według ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza „ataki na kulturę są atakami na jedyny uniwersalny język ludzkości, w którym można wyrazić wszystko”.

Portal Interia poinformował, że działaczki Ostatniego Pokolenia zostały zatrzymane przez policję. Prokuratura zajmie się ich sprawą na mocy artykułu 108. ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Przewiduje ona karę od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

O Ostatnim Pokoleniu stało się głośno kilka dni temu, gdy zakłóciły koncert w Filharmonii Narodowej, przerywając jubileusz 60-lecia pracy artystycznej dyrygenta i kompozytora Antoniego Wita.

Na podstawie: interia.pl, wp.pl.