Stare, naddarte i wyblakłe plakaty, zwykle przedstawiające twarze politykierów systemowych partii, są stałym elementem pozostałości po tak zwanych „demokratycznych wyborach”. Partie prowadzące swoją kampanię wyborczą poprzez rozklejanie plakatów zobowiązują się do ich usunięcia najpóźniej miesiąc po wyborach. Czy jednak tak się dzieje?

„Plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej należy usunąć w terminie 30 dni po dniu wyborów” – czytamy w artykule 110 Kodeksu Wyborczego. Jeśli komitety nie wykonają tego obowiązku, do działania przystąpią służby miejskie, które wystawią rachunki za swoją pracę.

To jednak nie mobilizuje polityków i ich komitetów zarówno do wykonywania obowiązkowej pracy, jak również do uiszczania opłat służbom sprzątającym. W samej Warszawie niektóre komitety nie uregulowały należności za kampanię sprzed czterech lat.

Okres usunięcia plakatów po ostatnich wyborach upływa 8 listopada.

na podstawie: PAP/DGP