serbska-akcjaPrezentujemy tłumaczenie oficjalnego oświadczenia nacjonalistów z ruchu Serbska Akcja (Srbska Akcija), którzy odnieśli się do represji wymierzonych w ich organizację, z jakimi spotkali się po akcji kolportowania ulotek poruszających problem nieprzystosowanej społeczności cygańskiej w Nowym Sadzie. Pięciu aktywistów Serbskiej Akcji zostało zatrzymanych i oskarżonych o „szerzenie nienawiści na tle rasowym i narodowościowym”, do którego miało dojść za sprawą wspomnianych ulotek. Nacjonaliści odnoszą się w swoim oświadczeniu do pomówień w mediach, problematyki poruszanej w ulotkach, a także donosów tzw. „antyfaszystów”, którzy spółkując z policją w Nowym Sadzie przyczynili się do wzmożenia represji wobec działaczy Serbskiej Akcji.

***

Oświadczenie Serbskiej Akcji z dnia 2 grudnia br.:

Po szeregu kłamstw, zamieszczonych w antyserbskich mediach w ostatnim czasie, a związanych z naszym Ruchem, ze strony skorumpowanej prokuratury i w asyście policji, tzw. rzecznika ds. równouprawnienia i antyserbskich organizacji pokroju Antyfaszystowskiej Akcji Nowy Sad, ruszyła brutalna akcja przemocy, kłamstwa i propagandy. Powodem tej antyserbskiej obławy, skierowanej przeciwko Serbskiej Akcji, były ulotki przeciwko ekspansji dzikich cygańskich osiedli, którym bezpodstawnie w prokuraturze i mediach nadano charakter nawoływania do linczu.

Mimo, że każda rozumna i niemająca złych intencji osoba po zajrzeniu do wspomnianych ulotek mogła przekonać się, że nie ma tam żadnego nawoływania do przemocy, a jedynie wezwanie do pokojowej obywatelskiej samoorganizacji przeciwko ekspansji nielegalnych, niehigienicznych osiedli, a którą popiera antyserbska władza, to wiodące antyserbskie media, partie i organizacje prześcigają się w poparciu dla reżimowych represji przeciwko Serbskiej Akcji, której szczytem było bezprawne pojmanie i zamknięcie osoby, która została oskarżona o bycie członkiem Serbskiej Akcji oraz, że organizowała dystrybucję wspomnianych ulotek. To skandal nie tylko dlatego, że nie ma dowodów na to, aby oskarżony o to był odpowiedzialny za czyny, które mu się przedstawia, ale i dlatego, iż ulotki w ogóle nie zawierają sugerowanej treści; również z tego powodu, że na przykład brat albańskiego premiera i pozostali odpowiedzialni za głośny incydent z flagą Wielkiej Albanii, zostali wypuszczeni na wolność dzięki wsparciu adwokatów, którzy wciąż jeszcze wykonują swój zawód.

W swoim stylu, serbofobiczne media próbowały w krzywym zwierciadle ukazać akcję kolportażu ulotek, mimo, że kwestia akcji należy do wspólnego interesu społecznego i znalazła ona szeroki odzew u mieszkańców zagrożonych regionów, nie tylko pośród Serbów, ale i mniejszości etnicznych. Kłamstwami i zmyślaniem treści (których w ulotkach nie było), media i przegrańcy z Antyfaszystowskiej Akcji próbowali wytworzyć wrażenie wzywania do przemocy, wskazując na analogie z pewnymi wydarzeniami historycznymi, a skrywając fakt, iż przekazem z ulotek nie była przemoc, a ochrona wspólnej własności i środowiska. W przeciwieństwie do Antyfaszystowskiej Akcji, która była i pozostała przybudówką kapitalistycznych partii pokroju LSW (Liga Socjaldemokratów Wojwodiny – przyp. tłum.) znanego błazna, serbofoba i separatysty Nenada Čanka, nasz Ruch zorganizował mnóstwo akcji przeciwko kapitalizmowi i antynarodowym rządom.

I w kwestii problemu cygańskiej przemocy oraz problemu szerzenia się dzikich niehigienicznych osiedli, my nigdzie nie dowodzimy, żeby przyczyną współczesnych ekonomicznych porażek byli Cyganie. Przeciwnie, kluczową przyczyną wszystkich problemów politycznych i ekonomicznych jest osłabienie narodowego ducha, będące fundamentem Systemu oraz reżimu wiodącego antyserbską politykę i systematyczne okradanie narodu. Takie czynniki są odpowiedzialne za politykę ekspansji dzikich cygańskich osiedli, jak i częstego niekarania występków, których winnymi są członkowie tej grupy etnicznej. Takich faktów antyserbskie media i “antyfaszyści” od Čanka nie odważą się wytknąć, gdyż podważyłoby to reputację ich lidera – zdrajcy Aleksandra Vučicia.

Jednakże, raduje i pokrzepia fakt, iż serbski naród coraz lepiej pojmuje, że siedzeniem w fotelu nic się nie zdziała i że jedynym sposobem walki o zmiany jest wspólna działalność w narodowym i chrześcijańskim duchu, co potwierdza zainteresowanie naszym Ruchem ze strony coraz większej liczby osób o różnych profesjach i w różnym wieku. Z pewnością taki wzrost siły i umasowienie naszego Ruchu są przyczynami reżimowej obławy na Serbską Akcję, bo powód, który do tej obławy wykorzystano, to kolportaż ulotek mający miejsce jeszcze w lecie.

W błędzie są jednak wszyscy, którzy myślą, że represjami zniszczą Serbską Akcję. My wiemy, że “Bóg tkwi nie w sile, a w prawdzie” i dlatego nie boimy się kłamstwa, oszczerstwa, zastraszania przez reżim i policyjnych szykan. Bóg jest z nami i dlatego damy radę wszystkim naciskom i atakom. Będziemy podążać uświęconą drogą naszych Przodków – ciernistym, ale zwycięskim szlakiem Serbskiej przysięgi.

Źródło: srb-akcija.org
Tłumaczenie: autonom.pl

Działacze Serbskiej Akcji na demonstracji w Warszawie