Grupa działaczy francuskiej Generacji Tożsamości została ostatecznie uniewinniona przez sąd. Przed prawie dwoma laty zostali oni aresztowani z powodu rozpowszechniania plakatów, na których oskarżali jednego z samorządowców o utrzymywanie bliskich relacji ze środowiskami islamistów.

Dokładnie 13 października 2020 roku paryscy działacze tożsamościowi zorganizowali swoją akcję plakatową. Była ona wymierzona w Abdelaziza Hamida, wywodzącego się ze środowisk imigranckich burmistrza podparyskiej gminy Goussainville.

Hamida był bowiem oskarżany przez media o bliskie związki z działającymi we Francji grupami islamistycznymi. Zdaniem dziennika „LExpress” od kilku lat samorządowiec znajduje się nawet pod policyjną obserwacją.

Ostatecznie policja bardziej skrupulatnie zajęła się działaczami tożsamościowymi. Miesiąc po akcji plakatowej zostali oni przesłuchani i osadzeni w areszcie, w związku z „nawoływaniem do nienawiści lub przemocy ze względu na pochodzenie, przynależność etniczną, narodowość, rasę lub religię”.

W pierwszej instancji aktywiści zostali skazani na kilkaset euro grzywny, ale wyrok z kwietnia ubiegłego roku został właśnie uchylony przez sąd apelacyjny.

Generacja Tożsamości w marcu ubiegłego roku została oficjalnie rozwiązana przez francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Rada Ministrów uznała bowiem, że jest organizacją „ekstremistyczną” i poprzez swoją działalność nawołuje do przemocy.

Na podstawie: valeursactuelles.com.