Czarnoskóra chrześcijanka zdecydowała się na złożenie pozwu przeciwko szkole, do której uczęszcza jej dziecko. Kobieta twierdzi, że jej syn został w ubiegłym roku zmuszona do uczestniczenia w manifestacji organizowanej przez środowiska mniejszości seksualnych. To pierwszy tego typu pozew w historii wymiaru sprawiedliwości w Wielkiej Brytanii. 19 czerwca 2018 roku szkoła podstawowa w połudnoiowo-wschodnim Londynie rozesłała list do rodziców uczęszczających do niej dzieci. W ten sposób zachęcała ich do udziału w "paradzie równości", aby w ten sposób "świętowali różnice, które czynią...
Więcej

Dimitris Papageorgiou został oskarżony o „pokierowanie atakiem na manifestację środowisk lewicowych”, choć w rzeczywistości na miejscu zdarzenia znajdował się w roli dziennikarza, którego zadaniem było zrelacjonowanie wszystkich wydarzeń dla jednego z niezależnych portali informacyjnych. Zatrzymanie i osadzenie w areszcie Dimitrisa miało miejsce za sprawą obszernych i fałszywych zeznań, jakie złożyli uczestnicy antyfaszystowskiej demonstracji. Przyjaciele dziennikarza twierdzą, że jest on dobrze znany działaczom lewicowym i policji ze względu na jego nacjonalistyczne poglądy oraz liczne publikacje umieszczane w internecie, których treść nie odpowiadała wyznaczanej przez system i głosicieli tolerancji linii światopoglądowej. Ich zdaniem oskarżenie go o „pokierowanie atakiem” najprawdopodobniej miało jedynie wymiar skutecznego uciszenia.
Sprawa sądowa Papageorgiou rozpocznie się w przyszłym roku. Osoby zaangażowane w pomoc prawną zapewniają, że całość procesu będzie stale monitorowana w celu uniknięcia matactwa, do którego dochodziło już m.in. za sprawą prokuratury.
