Gdy nasze media zajmują się przyznaniem ubiegłorocznej nagrody Nobla niejakiej Oldze Tokarczuk, na świecie duże kontrowersje wywołała decyzja dotycząca nadania tegorocznego wyróżnienia. Otrzymał je bowiem austriacki pisarz Peter Handke, który zwracał uwagę na prześladowania Serbów podczas wojny na Bałkanach oraz przemawiał na pogrzebie byłego jugosłowiańskiego i serbskiego prezydenta Slobodana Miloševicia.

Kapituła Szwedzkiej Królewskiej Akademii Nauk oficjalnie przyznał swoją nagrodę literacką Handkemu za „wpływową pracę, która wraz z językową pomysłowością zgłębiła peryferie i specyficzność ludzkiego doświadczenia”. Urodzony w 1942 roku austriacki (...) Czytaj dalej...