Sajf al-Islam zamierza wziąć udział w zbliżających się wyborach prezydenckich w Libii. Syn byłego przywódcy tego kraju Muammara Kaddafiego, zamordowanego przed prawie siedmioma laty przez prozachodnich rebeliantów, sam wyszedł na wolność w ubiegłym roku w wyniku rządowej amnestii, a liczy on na głosy wszystkich Libijczyków zawiedzionych pogarszającą się sytuacją w kraju targanym od „Arabskiej wiosny” przez krwawą wojnę domową.

Kandydatura syna zamordowanego w październiku 2011 roku libijskiego przywódcy została zgłoszona przez Libijski Narodowy Ruch Ludowy, a więc ugrupowanie skupiające przede wszystkim zwolenników rządów Kaddafiego. Sajf al-Islam w ubiegłym roku wyszedł z więzienia na mocy amnestii ogłoszonej przez uznawane na arenie międzynarodowej krajowe władze i od tego czasu ukrywa się, ale w odpowiednim momencie ma zdaniem swoich stronników przystąpić do politycznej agitacji.

Zwolennicy syna Kaddafiego liczą głównie na poparcie wszystkich zwiedzionych rezultatami „Arabskiej wiosny” z 2011 roku, zaś już swoje wsparcie dla jego politycznych planów deklaruje kilka szanowanych libijskich plemion. Mają być one przede wszystkim niezadowolone z rozwoju politycznego islamu, który rozprzestrzenia się w Libii za pośrednictwem działalności ugrupowań nie ukrywających swoich związków z Bractwem Muzułmańskim.

Rezultatem „Arabskiej wiosny” i interwencji państw zachodnich w Libii jest trwająca wciąż wojna domowa, dzięki której w Libii przez pewien czas część obszarów kontrolowało Państwo Islamskie, zaś do dzisiaj trwają starcia pomiędzy konkurencyjnymi ośrodkami władzy w Tobruku i Trypolisie. Dodatkowo stale pogarsza się sytuacja militarna, dlatego wielu Libijczyków uważa, iż tylko syn obalonego przez siedmioma laty przywódcy jest w stanie ponownie zaprowadzić porządek w kraju.

Na podstawie: nypost.com, libyanexpress.com, alharaka-alwatania.org.

Zobacz również:

„Burza piaskowa. Libia w czasach rewolucji” – Lindsey Hilsum