Sąd Najwyższy Republiki Słowenii pozytywnie rozpatrzył skargę organizatora koncertu chorwackiego nacjonalisty Marko Perkovicia „Thompsona”. Sędziowie uznali, iż zakaz występu wydany w połowie maja przez władze Mariboru był nielegalny i naruszał prawo do wolności słowa gwarantowane przez słoweńską ustawę zasadniczą.

Słoweńscy sędziowie w swoim wyroku skrytykowali przede wszystkim działania jednego z sędziów Sądu Administracyjnego, który nielegalnie oddalił skargę organizatora koncertu, Milana Trola. Sąd Najwyższy Republiki Słowenii uznał, że wniosek Trola powinien zostać rozpatrzony maksymalnie w ciągu trzech dni roboczych od jego złożenia, a przede wszystkim sprawa powinna być rozstrzygnięta na dzień przed planowanym występem.

Tymczasem decyzja Sądu Administracyjnego dotycząca skargi wobec zakazu koncertu została wydana już po planowanym terminie koncertu, naruszając tym samym zapisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Ponadto samo odwołanie występu przez władze Mariboru i słoweńską policję naruszało konstytucyjne prawa organizatora, muzyków oraz uczestników koncertu. Ta druga sprawa będzie ponownie przedmiotem postępowania Sądu Administracyjnego, który zdecyduje czy państwo będzie musiało wypłacić odszkodowanie za złamanie prawa.

Koncert chorwackiego nacjonalisty Marko Perkovicia „Thompsona” miał odbyć się w drugiej połowie maja w słoweńskim Mariborze. Władze miasta we współpracy z policją zdecydowały się odwołać występ, bo miał on rzekomo zagrażać bezpieczeństwu publicznemu, a także istniały podejrzenia, iż w jego trakcie promowany będzie „faszyzm”.

Na podstawie: zurnal24.si.