Węgierski parlament przegłosował we wtorek nową ustawę o szkolnictwie wyższym, która zaostrza warunki działania zagranicznych uczelni, na czele z budapesztańskim Uniwersytetem Środkowoeuropejskim należącym do miliardera Georga Sorosa. Obrońcy zagranicznych szkół wyższych w trakcie protestu przeciwko zmianom w prawie próbowali dostać się do parlamentu, ale zostali powstrzymani przez policję.

Zgromadzenie Narodowe przyjęło nowelizację ustawy o szkolnictwie wyższym głosami 123 parlamentarzystów Fideszu, Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) oraz nacjonalistycznego Jobbiku, natomiast przeciwko niej opowiedziało się 38 posłów ugrupowań lewicowych i liberalnych. Uchwalone prawo przewiduje, iż uniwersytety należące do kapitału spoza Unii Europejskiej będą mogły działać na terenie Węgier na podstawie umowy międzypaństwowej, lub kiedy będą posiadać placówki edukacyjne w kraju swojego pochodzenia.

Rząd Viktora Orbána zwraca uwagę na niedawną kontrolę placówek edukacyjnych, która wykazała nieprawidłowości wśród 27 z 28 działających na Węgrzech zagranicznych szkół wyższych. Część z nich miała bowiem nieuregulowany status prawny, nie podpisała umowy o partnerstwie z żadną węgierską placówką naukową, albo nie była uprawniona do prowadzenia kursów uniwersyteckich i nadawania stopni naukowych.

Minister zasobów ludzkich Zoltán Balog stwierdził natomiast, że w jego kraju nie będą funkcjonowały uprzywilejowane placówki edukacyjne, do których zaliczył należący do amerykańsko-żydowskiego miliardera George’a Sorosa Uniwersytet Środkowoeuropejski (CEU), będący jego zdaniem instytucją służącą Sorosowi do przeprowadzenia eksperymentów służących do podważania legalności wyboru i przywództwa krajowego rządu.

W weekend w Budapeszcie odbył się kilkunastotysięczny protest w obronie uczelni, natomiast popołudniu w dzień uchwalenia zmian prawnych kilka tysięcy osób pojawiło się pod siedzibą parlamentu, ale próbę przedostania się zwolenników Sorosa do jego budynku udaremniły zgromadzone duże siły policyjne. Jednocześnie demonstranci wysłali apel do prezydenta Jánosa Ádera, aby nie podpisywał nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym.

Na podstawie: mno.hu, dailynewshungary.com.