isisTureckie władze twierdzą, że Irak podważa sens międzynarodowej walki z Państwem Islamskim. Władze w Bagdadzie żądają bowiem wycofania się tureckich wojsk ze swojego terytorium.

W piątek odbyło się spotkanie pomiędzy przedstawicielami Iraku oraz 15 członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ, o co wnioskowały władze w Bagdadzie. Iracki minister spraw zagranicznych Ibrahim al-Jaafari domagał się w jego trakcie, aby ONZ przyjęło rezolucję wzywającą Turcję do wycofania swoich wojsk z terytorium Iraku. Bagdad podkreśla, iż wyczerpał wszystkie dyplomatyczne możliwości nacisku na Ankarę, aby ta wycofała swoje siły przebywające nielegalnie na irackiej ziemi.

Turcy twierdzą, że wysłali 150 żołnierzy do północnego Iraku w celu szkolenia miejscowej milicji, która ma walczyć z siłami Państwa Islamskiego. Halit Çevik, turecki ambasador przy ONZ, uważa że armia jego kraju została wysłana do bazy na terenie prowincji Kurdystanu, aby chronić ją przed nowymi zagrożeniami. Dyplomata dodał, iż celem jego kraju nie jest naruszanie irackiej suwerenności.

Na początku grudnia władze w Bagdadzie oskarżyły Ankarę o brak poszanowania dla jej suwerenności, ponieważ Turcy bez ich zgody rozmieścili dodatkowe oddziały w północnym Iraku.

Na podstawie: hurriyetdailynews.com.