Sąd w Holandii wydał wyrok w sprawie wytoczonej Facebook'owi przez Stowarzyszenie Konsumentów i Fundację Ochrony Danych Osobowych. Uznał więc, że popularne medium społecznościowe naruszało prywatność swoich użytkowników, bo nie dostarczało im wystarczających informacji o wykorzystywaniu danych osobowych. W ubiegłym roku holenderskie Stowarzyszenie Konsumentów i Fundację Ochrony Danych Osobowych zachęcało użytkowników mediów społecznościowych, aby dołączali do zbiorowego pozwu przeciwko platformie założonej przez Marka Zuckerberga. Jak dotąd na odezwę zareagowało blisko 190 tys. osób. Holenderski sąd rozpatrzył więc sprawy z lat 2010-2020,...
Więcej

Dimitris Papageorgiou został oskarżony o „pokierowanie atakiem na manifestację środowisk lewicowych”, choć w rzeczywistości na miejscu zdarzenia znajdował się w roli dziennikarza, którego zadaniem było zrelacjonowanie wszystkich wydarzeń dla jednego z niezależnych portali informacyjnych. Zatrzymanie i osadzenie w areszcie Dimitrisa miało miejsce za sprawą obszernych i fałszywych zeznań, jakie złożyli uczestnicy antyfaszystowskiej demonstracji. Przyjaciele dziennikarza twierdzą, że jest on dobrze znany działaczom lewicowym i policji ze względu na jego nacjonalistyczne poglądy oraz liczne publikacje umieszczane w internecie, których treść nie odpowiadała wyznaczanej przez system i głosicieli tolerancji linii światopoglądowej. Ich zdaniem oskarżenie go o „pokierowanie atakiem” najprawdopodobniej miało jedynie wymiar skutecznego uciszenia.
Sprawa sądowa Papageorgiou rozpocznie się w przyszłym roku. Osoby zaangażowane w pomoc prawną zapewniają, że całość procesu będzie stale monitorowana w celu uniknięcia matactwa, do którego dochodziło już m.in. za sprawą prokuratury.
