Sąd w Holandii wydał wyrok w sprawie wytoczonej Facebook'owi przez Stowarzyszenie Konsumentów i Fundację Ochrony Danych Osobowych. Uznał więc, że popularne medium społecznościowe naruszało prywatność swoich użytkowników, bo nie dostarczało im wystarczających informacji o wykorzystywaniu danych osobowych. W ubiegłym roku holenderskie Stowarzyszenie Konsumentów i Fundację Ochrony Danych Osobowych zachęcało użytkowników mediów społecznościowych, aby dołączali do zbiorowego pozwu przeciwko platformie założonej przez Marka Zuckerberga. Jak dotąd na odezwę zareagowało blisko 190 tys. osób. Holenderski sąd rozpatrzył więc sprawy z lat 2010-2020,...
Więcej

Początkowo przyjaciele zatrzymanych liczyli, że Patrik i Michaela zostaną wypuszczeni na wolność w przyszłym tygodniu – wg. obowiązującego w Czechach prawa osoba osadzona w areszcie na okres co najmniej ośmiu miesięcy może ubiegać się o oczekiwanie na wyrok z wolnej stopy, lub przyjamniej zwolnienie za kaucją (nacjonaliści wspierający aresztowanych byli na tę okoliczność przygotowani). Tak też było w przypadku nacjonalistów zatrzymanych 8 czerwca 2009 roku, którzy po spędzeniu siedmiu miesięcy w areszcie, na początku lutego 2010 dzięki wpłaceniu kaucji zostali wypuszczeni na wolność. W przypadku Michaeli i Patrika stało się jednak inaczej – zarządzono zamknięcie akt ich sprawy i zatrzymanie w areszcie aż do rozpoczęcia procesu (co oczywiście nie oznacza, że po jego rozpoczęciu zostaną zwolnieni z aresztu).
W skład „Akcji Power II” weszło zatrzymanie ponad 28 nacjonalistów. Dwójka z nich – Michaela D., przedstawicielka ruchu Resistance Women Unity oraz Patrik V., związany wówczas z Partią Robotniczą (DS) zostali osadzeni w areszcie. Na podstawie absurdalnych zarzutów jakimi są nalepianie naklejek na słupach (sic!) oraz pomoc w zakwaterowaniu aktywistom z innych krajów przybyłych do Czech, młodzi ludzie kolejny rok spędzą w odosobnieniu.