W czasach postępującej technologii i plagi konsumpcji pohamowanej jedynie niedoborem środków materialnych ludzie zapominają o swej duchowości. Szokującym jest fakt, iż oba czynniki wpływają na zanik altruzimu, chęci pomocy na rzecz indywidualizmu, egoizmu, obojętności na ludzki los, nie wspominając już nawet o zainteresowaniu sprawami społecznymi. Łatwe do zaobserwowania jest to w momencie takim jak ten – Świąt Bożego Narodzenia – abstrahując już wszakże od wymiaru sakralnego – do których to ludzie czynią przygotowania jedynie w sferze powierzchownej, nie zastanawiając się czy wszystkie rodziny spędzą je w komplecie, czy niektórych nie dotyka głód, brak środków finansowych na przeżycie tego jakże istotnego rodzinnego wydarzenia.
Nacjonaliści będąc jednak osobami fundamentalnie wrażliwymi wobec losu polskich rodzin, w okresie bezpośrednio poprzedzającym święta przygotowali wraz ze znajomymi kilka skromnych akcji pomocy dla ludzi, których los jest szczególnie trudny. Niezależni działacze ze stolicy zdecydowali się wesprzeć świątecznymi podarunkami jeden z tutejszych Domów Samotnej Matki. Paczki zawierały elementarne artykuły spożywcze i higieniczne – w wyniku wadliwie funkcjonujących struktur państwowych brak takiego asortymentu jest w tego typu placówkach niestety odczuwalny.