Eksperci ostrzegają przed możliwością wybuchu epidemii odry w naszym kraju, ponieważ przywożą ją do nas pracownicy sezonowi rekrutowani na Ukrainie. Dodatkowo sytuację pogarsza fakt, iż w ostatnim czasie coraz większą popularnością cieszą się ruchy antyszczepionkowe, dlatego od początku roku obowiązkowych szczepień odmówiło już blisko trzydzieści tysięcy rodziców, narażających tym samym swoje dzieci na działanie tej groźnej choroby.

Niezwykle groźna choroba zakaźna ostatnio mocno zaatakowała Europę Wschodnią, przy czym najwięcej zachorowań odnotowano w tym roku na Ukrainie, gdzie odrę zdiagnozowano już u ponad tysiąca osób. Tym samym do naszego kraju przywożą ją pracownicy sezonowi z Ukrainy, zaś ogniska choroby pojawiły się w styczniu w zakładach mięsnych w Ostródzie, a także w czerwcu w Kielcach, gdzie potrzebne było zamknięcie oddziału ratunkowego Szpitala Wojewódzkiego właśnie z powodu styczności jego pracowników z chorą Ukrainką.

Najbardziej narażone na zachorowania są osoby urodzone przed 1985 rokiem, ponieważ to właśnie wówczas wprowadzono obowiązek szczepień przeciwko odrze. Problem może też narastać wśród najmłodszych Polaków – od początku roku zwolennicy ruchów antyszczepionkowych odmówili bowiem szczepienia blisko trzydziestu tysięcy dzieci.

Na podstawie: dorzeczy.pl.