Administracja amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa zapowiedziała ogólnoświatową kampanię, której celem będzie dekryminalizacja związków homoseksualnych. Obecnie w ponad siedemdziesięciu państwach są one wciąż zakazane pod groźbą kary, dlatego ambasador Stanów Zjednoczonych w Niemczech, homoseksualista Richard Grenell, spotkał się z przedstawicielami środowisk LGBTQ podczas uroczystej kolacji inaugurującej akcję.

Wspomniany ambasador ma należeć do niewielu fanów Trumpa wśród amerykańskiego korpusu dyplomatycznego, będąc najwyżej postawionym zboczeńcem w całej administracji podporządkowanej Białemu Domowi. Z tego powodu w Berlinie zainaugurował on kampanię na rzecz obrony homoseksualistów, podejmując na specjalnej kolacji „tęczowych” aktywistów z całej Europy.

Podczas spotkania rozmawiano na temat sposobów przekonywania do dekryminalizacji homoseksualizmu, bowiem podobne przepisy wciąż obowiązują głównie w państwach Bliskiego Wschodu, Afryki oraz Karaibów. Inicjatorzy kampanii zamierzają więc współpracować w tej kwestii z organizacjami międzynarodowymi, takimi jak Organizacja Narodów Zjednoczonych, Unia Europejska czy Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie., lecz również z państwami przyznającymi dewiantom pełnię praw.

Ogółem szacuje się, że na całym świecie istnieją 72. państwa nakładające kary za praktyki homoseksualne, a w ośmiu z nich stosuje w takich przypadkach karę śmierci. Co ciekawe wśród tych ostatnich znajduje się m.in. Arabia Saudyjska, czyli strategiczny sojusznik USA w regionie Bliskiego Wschodu.

Na podstawie: breitbart.com, independent.co.uk.

Zobacz również: