enemy_front_recenzja

Polski przemysł elektronicznej rozrywki zdecydowanie nabrał w ostatnich latach rozpędu. Na czele ze sztandarową serią przygód Geralta z Rivii, która stała się nawet przedmiotem głupawej wymiany uprzejmości między Obamą, a premierem naszego teoretycznie istniejącego państwa. Poza stosunkowo już rozpoznawanymi na świecie polskimi studiami pokroju CD Projekt RED, Flying Wild Hog czy Techland, istnieje w naszym kraju całkiem pokaźna liczba mniejszych producentów gier, wciąż próbujących przebić się ze swoimi produktami do świadomości zachodniego gracza. W tym gronie znajduje się CI Games, (...) Czytaj dalej...