Były włoski wicepremier Matteo Salvini wyraził poparcie dla amerykańskich działań, zakończonych zabiciem irańskiego generała Ghasema Solejmaniego. Odpowiadając swoim krytykom lider antyimigracyjnej Ligi twierdzi, że poprzez wspieranie takich działań, wraz z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem walczy w obronie wartości chrześcijańskich.

Salvini we wczorajszym wpisie w serwisie Twitter. „Wolne kobiety i mężczyźni muszą podziękować prezydentowi Trumpowi i amerykańskiej demokracji za wyeliminowanie Solejmaniego, jednego z najbardziej niebezpiecznych i bezwzględnych ludzi na świecie, islamskiego terrorysty, wroga Zachodu, Izraela, praw i wolności” – napisał były włoski wicepremier i minister spraw wewnętrznych, załączając swoje zdjęcia z Trumpem i izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu. 

Słowa Salviniego zostały skrytykowane przez niektórych włoskich polityków, uważających je za zbyt daleko idące poparcie dla polityki USA. W odpowiedzi lider Ligi stwierdził, że amerykański prezydent poprzez swoje działania broni wartości chrześcijańskich. Dodatkowo zasugerował on, że wybór między Iranem a Stanami Zjednoczonymi jest wyborem pomiędzy „ekstremizmem i islamską przemocą a wolnością i pokojem”.

Tym samym Salvini stal się jedynym włoskim politykiem, który jednoznacznie stanął po stronie Amerykanów. Nie powinno to jednak szczególnie dziwić. W grudniu 2018 roku jako włoski wicepremier pojechał on do Izraela, chwaląc politykę tego kraju wobec libańskiego Hezbollahu i zapowiadając surowsze karanie „antysemityzmu” we Włoszech.

Na podstawie: liberoquotidiano.it, twitter.com.

Zobacz również: