Najnowszy raport Pentagonu nie jest korzystny dla Stanów Zjednoczonych – zdaniem jego analityków przegrywają one bowiem rywalizację z Federacją Rosyjską o globalne wpływy. Rosja poprzez swoją machinę informacyjną ma zyskiwać coraz większe oddziaływanie na wydarzenia w wielu częściach świata, co jest także możliwe dzięki jej bliskiej współpracy z Chińską Republiką Ludową.

Raport liczący blisko 150 stron został sporządzony w formie białej księgi specjalnie na potrzeby Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, czyli najważniejszego organu władzy wykonawczej amerykańskich sił zbrojnych, w skład którego wchodzą przedstawiciele najważniejszych służb tego kraju. Sam dokument jest dodatkowo wysoko oceniany przez tamtejszych specjalistów do spraw rosyjskiej polityki,

Zdaniem analityków, USA nie doceniają zasięgów rosyjskich mediów oraz innych środków komunikacji w Europie, Azji Środkowej, Afryce i Ameryce Łacińskiej, dzięki czemu rosyjski punkt widzenia zdobywa tam coraz większą popularność. Dodatkowo Rosjanie współpracują bardzo ściśle z Chińczykami, ponieważ w interesie obu tych państw leży ograniczanie oddziaływania amerykańskich sojuszy politycznych oraz wojskowych.

Jednocześnie raport zauważa konieczność podejmowania amerykańsko-rosyjskiej współpracy, gównie w celu ograniczenia zagrożenia ze strony państw posiadających arsenał nuklearny lub dążących do jego budowy, a więc Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, Indii, Iranu, Pakistanu czy wspomnianych już Chin. Szansą dla amerykańskich wpływów ma być natomiast sceptycyzm rosyjskiego społeczeństwa wobec ingerencji w innych państwach.

Dokument nie krytykuje jednoznacznie prezydenta Donalda Trumpa, ale zauważa negatywne skutki obecnej amerykańskiej debaty publicznej. Groźny ma być zwłaszcza brak porozumienia pomiędzy służbami specjalnymi a organami ustawodawczymi, czy też brak jednolitego przekazu amerykańskiej sceny politycznej w zakresie bezpieczeństwa państwa. W osiągnięciu konsensusu mają zresztą przeszkadzać wypowiedzi Trumpa i jego współpracowników, którzy wielokrotnie chwalili chociażby rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.

Na podstawie: politico.eu, nytimes.com.