Aborcja StopZgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję, która potwierdza prawo lekarzy do korzystania z klauzuli sumienia. Do rezolucji wprowadzono poprawki, które zmieniły jej kształt nadając lekarzom i szpitalom prawo odmowy uśmiercenia nienarodzonego dziecka.
Rezolucję przyjęto bardzo niewielką większością głosów – poparło ją 56 delegatów, a sprzeciwiło się jej 51. Jej tytuł brzmi „Prawo do klauzuli sumienia w ramach legalnej opieki medycznej”. Tekst głosi, że „żaden szpital, placówka czy osoba nie mogą być przedmiotem żadnej presji czy dyskryminacji, ani ponosić żadnej odpowiedzialności” w przypadku, gdy odmówią przeprowadzenia aborcji czy eutanazji lub wzięcia udziału w którymś z tych zabiegów. Zgromadzenie Parlamentarne RE podkreśla konieczność utwierdzenia prawa do klauzuli sumienia przy zachowaniu odpowiedzialności państwa, które powinno zagwarantować każdemu pacjentowi właściwe leczenie w stosownym czasie.
Początkowy projekt rezolucji autorstwa brytyjskiej „lewicowej” polityk Christine McCafferty miał wymusić na lekarzach i szpitalach wykonywanie aborcji, który „postępowe” środowiska nazywają dostępem do pełnej opieki medycznej. Za wstępnym projektem rezolucji stała komisja ds. społecznych, zdrowia i rodziny ZPRE, którą niepokoił wzrost odmów wykonania aborcji przez europejskich lekarzy. Komisja ta apelowała o kontrolę tego zjawiska. Rezolucja w pierwotnej wersji miała ograniczyć wolność sumienia lekarzy, którzy zmuszeni byliby do zabijania nienarodzonych dzieci.

Przyjęta rezolucja wywołała natychmiastową reakcję środowisk proaborcyjnych: polskiej „lewicy” spod znaku SLD oraz feministek. Środowiska te nazwały ją „łamaniem praw człowieka” i ogłosiły przegraną kobiet. Po raz kolejny wąska grupa feministek powiązanych z „lewicą” uzurpuje sobie prawo do wypowiadania się „w imieniu kobiet”.
Nadzieją proaborcyjnych polityków i aktywistów było to, że rezolucja wywrze presję na polskie władze, by te przestrzegały „prawa do aborcji”, którą feministki postrzegają jako formę leczenia i jeden ze scenariuszy specyficznie pojmowanego planowania rodziny.