Policja rozpisała właśnie przetarg na dostawę nowych pojazdów dla prewencji. Specjalnie wzmocnione radiowozy mają służyć do przewożenia milicjantów wraz z ich rynsztunkiem, czyli kaskami, tarczami czy miotaczami gazu. W ostatnim czasie służby zaczęły znacząco się zbroić, zamawiając między innymi opancerzone i nieoznakowane auta, gaz oraz maski przeciwgazowe.

Komenda Główna Policji wyda między innymi 40 mln złotych na specjalnie wzmocnione radiowozy dla oddziałów prewencji. Mają one być używane do tłumienia zamieszek, dlatego mundurowi będą mogli przewozić nimi swój sprzęt w postaci kasków, tarczy, kamizelek kuloodpornych czy miotaczy pieprzu, a także różnego rodzaju broni służbowej.

Milicjanci mają przy tym bardzo wygórowane wymagania odnośnie wyposażenia swoich nowych zabawek. Mają one więc posiadać światła ksenonowe (tzw. bi-ksenon) lub LED (także dzienne LED), nawigację satelitarną z darmową aktualizacją map, zestaw głośnomówiący Bluetooth, gniazda USB oraz rozszerzoną możliwość współpracy z telefonem.

Dzisiaj poinformowano również, że prewencja ma otrzymać pełnotwarzowe maski przeciwgazowe, które będą kompatybilne z hełmami typu MO5006 MSA Gallet. Milicja ma otrzymać blisko 1870 takich kompletów, które także mają mieć zastosowanie podczas tłumienia zamieszek przez mundurowych.

To niejedyne zakupy realizowane przez funkcjonariuszy aparatu represji. Milicjanci rozpisali w ostatnim czasie także przetargi na opancerzone i przede wszystkim nieoznakowane auta, natomiast na początku maja złożyli też zamówienie na blisko 30 tys. miotaczy gazu pieprzowego.

Na podstawie: auto-swiat.pl, infosecurity24.pl.

Zobacz również: