chinaWszystkie ugrupowania reprezentowane w Parlamencie Europejskim sprzeciwiają się nadaniu Chinom statusu gospodarki rynkowej, co oznaczałoby, że państwa europejskie nie mogłyby chronić swoich gospodarek i rynków pracy przed nieuczciwą konkurencją z Azji.

Parlament Europejski przeprowadził we wtorek debatę na temat przyznania Chinom statusu gospodarki rynkowej. W grudniu wygasa bowiem część protokołu akcesji Chin do Światowej Organizacji Handlu (WTO), co oznacza, że Unia Europejska musiałaby automatycznie uznać chińską gospodarkę za opartą na wolnym rynku. Komisja Europejska oraz parlamentarzyści z niemal wszystkich krajów uważają jednak, że Chiny stosują wiele rozwiązań wskazujących na nierynkowe praktyki. W ostatnich tygodniach najwięcej mówi się zwłaszcza o dumpingu w sektorze stalowym.

Przeciwnicy nadania Chinom statusu gospodarki rynkowej twierdzą, że oznaczałoby to likwidację blisko 50 środków zwalczających dumping cenowy ze strony przedsiębiorstw z Państwa Środka, a także bariery celne, które w przeciwnym razie mogłyby zostać zlikwidowane. Według szacunków otwarcie europejskiego rynku na swobodny przepływ chińskich towarów oznaczałoby likwidację od 60 do 200 tys. miejsc pracy, w tym blisko 11 tys. w samej Polsce.

Po 15 latach od podpisania protokołu WTO Chiny nie wdrożyły zmian, które są konieczne do spełnienia pięciu podstawowych kryteriów dotyczących przyznania im statusu gospodarki rynkowej. W poniedziałek chiński dziennik wspierający rządzącą Komunistyczną Partię Chin ujawnił, iż Chińczycy zamierzają zmniejszyć państwowy interwencjonizm.

Na podstawie: euractiv.com, gazetaprawna.pl.