Co drugi młody Niemiec posiadający prawicowe poglądy boi się je wyrażać, ponieważ może z tego powodu zostać zakwalifikowany jako osoba podzielająca idee „skrajnej prawicy”. Ponadto jedna czwarta najmłodszych niemieckich obywateli uważa, że media nierzetelnie przedstawiają partie pokroju Alternatywy dla Niemiec, z kolei co czwarty ankietowany jest zaniepokojony budową meczetów w jego kraju.

Blisko 51 proc. ankietowanych Niemców w wieku od 16 do 25 lat uważa, że przyznanie się do prawicowych poglądów może wiązać się z określonymi konsekwencjami, w tym głównie z zakwalifikowaniem danej osoby jako sympatyka radykalnych poglądów. Odsetek ten jest równie wysoki w obu częściach Niemiec, chociaż dotąd właśnie dawne landy znajdujące się przed 1989 roku pod komunistyczną okupacją były uważane za najbardziej prawicowe.

Klimat niechęci do osób o prawicowych poglądach mają kreować największe media, bo 25 proc. respondentów stwierdziło, iż narodowo-konserwatywna Alternatywa dla Niemiec (AfD) pokazywana jest w nich w sposób tendencyjny i niewyważony. Jednocześnie blisko 24 proc. młodych Niemców krytycznie podchodzi do budowy kolejnych meczetów w ich państwie, natomiast 38 proc. dostrzega zagrożenia dla systemu demokratycznego.

Badanie przeprowadził pod koniec lutego Instytut Forsa, który działał na zlecenie związanej z liberalną Wolną Partią Demokratyczną (FDP) Fundacji Naumanna. Wzięło w nim udział 1006 osób we wspomnianym wieku od 16 do 25 lat.

Na podstawie: zeit.de.