Obecne funkcjonowanie strefy Schengen spotkało się z krytyką ze strony francuskiego prezydenta. Emmanuel Macron uważa, że europejski układ o swobodzie przemieszczania się powinien zostać zmieniony. Paryż domaga się przede wszystkim większej ochrony zewnętrznych granic Unii Europejskiej, ale chce też przyjrzeć się funkcjonowaniu strefy wewnątrz samej Unii Europejskiej.

Macron udzielił wywiadu dziennikowi „Le Figaro” podczas inspekcji na granicy swojego kraju z Hiszpanią, gdzie rozmawiał między innymi z funkcjonariuszami francuskich służb granicznych. W rozmowie francuska głowa państwa opowiedziała się jednoznacznie za reformą strefy Schengen. W przyszłym miesiącu Francja ma przedstawić konkretne propozycje w tym zakresie na szczycie Rady Europejskiej.

Francuzi uważają, że gruntowna reforma jest potrzebna, aby możliwa była skuteczniejsza walka z zagrożeniami terrorystycznymi. Macron opowiada się więc zwłaszcza za większą ochroną granic zewnętrznych UE. W tym celu rozszerzona miałaby zostać działalność europejskiej agencji ochrony granic FRONTEX. Ponadto francuski prezydent wezwał do zacieśnienia integracji europejskiej w zakresie kontroli granicznych.

Sama Francja podejmuje odpowiednie działania na własną rękę. Zwiększona zostaje więc obsada funkcjonariuszy Centralnej Dyrekcji Straży Granicznej działającej w ramach Policji Narodowej. Obecnie pracuje w niej około 2,4 tys. osób, ale ich liczba ma się w najbliższym czasie podwoić. Zdaniem Macrona jest to konieczne, bo organizatorzy zamachów terrorystycznych wysyłają swoich agentów, do czego konieczne jest przekraczanie granicy.

Na podstawie: valeursactuelles.com, lefigaro.fr.