Centrolewicowy rząd Szwecji opublikował najnowszy raport dotyczący zagrożeń dla środowiska. Tym razem zaliczono do nich funkcjonowanie stadnin koni, dlatego władze rekomendują wprowadzenie nowych regulacji w tej kwestii. Raport jest krytykowany przez szwedzkie organizacje jeździeckie, zapowiadające brak akceptacji dla jakichkolwiek nowych rozwiązań prawnych.

Dokument zwraca przede wszystkim uwagę na „produkcję” przez konie blisko trzech milionów ton odchodów i moczu każdego roku. W ten sposób mają one przyczyniać się do eutrofizacji cieków wodnych, jezior i mórz, które niezwykle często mają znajdować się na obszarach sąsiadujących ze szwedzkimi ośrodkami miejskimi. Z tym zaś centrolewica zamierza obecnie walczyć.

Najprawdopodobniej uczyni to przy pomocy nowych regulacji prawnych, mających dotyczyć blisko 350 tys. koni w całej Szwecji. Środki ustawodawcze mają być dużo bardziej surowe i dotyczyć sposobów projektowania wybiegów dla koni oraz składowania obornika.

Z wnioskami z raportu nie zgadzają się jednak organizacje hodowców koni. Zapowiadają one, że nie poprą żadnych nowych regulacji. Spowodowałyby one bowiem zamknięcie wielu stadnin koni czy pozbywania się ich przez dotychczasowych właścicieli. Dodatkowo organizacje chcą jak najszybciej zacząć przekonywać do swoich racji szwedzką opinię publiczną.

Na podstawie: friatider.se, ridenews.se.