eu_georgia_flags2Centrolewicowa i proeuropejska partia „Gruzińskie Marzenie” ostatecznie wygrała wybory parlamentarne w Gruzji i będzie rządzić tym krajem przez kolejne cztery lata. Największą porażkę odniósł natomiast centroprawicowy Zjednoczony Ruch Narodowy, którego patronem jest były prezydent Michaił Saakaszwili.

„Gruzińskie Marzenie” premiera Giorgi Kwirikaszwiliego już w pierwszej turze wyborów parlamentarnych, która odbyłaa się w systemie proporcjonalnych list krajowych, uzyskało 48,6 proc. głosów i 44 miejsca w parlamencie. W niedzielnych wyborach w jednomandatowych okręgach wyborczych centrolewicowe ugrupowanie zwyciężyło natomiast w 70 z 73 okręgach. Tym samym rządząca od czterech lat partia będzie miała 114 reprezentantów w 150-osobowym gruzińskim parlamencie. W porównaniu do wyborów sprzed czterech lat, „Gruzińskie Marzenie” uzyskało o 66 miejsc więcej.

Porażkę odnotował natomiast centroprawicowy Zjednoczony Ruch Narodowy (ENM), który w pierwszej turze uzyskał 27,1 proc. i 27 mandatów, natomiast nie udało mu się zwyciężyć w żadnym z jednomandatowych okręgów wyborczych. Partia założona przez byłego prezydenta Gruzji i obecnego gubernatora ukraińskiej Odessy, Michaiła Saakaszwiliego, straciła tym samym 19 miejsc w parlamencie.

Po raz pierwszy w parlamencie Gruzji znajdą się natomiast przedstawiciele eurosceptycznej chadeckiej partii Sojuszu Patriotów Gruzji (APG), która uzyskała 6 mandatów w wyborach proporcjonalnych. Poza tym 2 miejsca w parlamencie uzyskali kandydaci niezależni, natomiast jedno przypadło konserwatywnej partii „Przemysł Uratuje Gruzję”. W nowej kadencji w ławach poselskich nie zasiądą już natomiast politycy liberalnych Wolnych Demokratów i Partii Republikańskiej, a także centrolewicowego Narodowego Forum.

Na podstawie: reuters.com, rp.pl.