Szefowa polskiego oddziału Google, Magdalena Kotlarczyk zapowiada w rozmowie z portalem Wirtualne Media kontynuację walki z dezinformacją szerzącą się przy okazji wojny na Ukrainie. Mają w tym pomóc między innymi obywatele Ukrainy, którzy są coraz chętniej zatrudniani przez amerykańskiego giganta technologicznego.

Prezes Google Sundar Pichai przebywał niedawno z wizytą w Polsce, spotykając się między innymi z premierem Mateuszem Morawieckim. Głównymi tematami ich rozmów były pomoc humanitarna dla ukraińskich uchodźców, a także walka z „fake newsami”. Morawiecki z tej okazji podziękował Pichaiowi za zamykanie kont mających promować rosyjską narrację.

Według szefowej polskiego oddziału koncernu, od początku wojny na Ukrainie jej firma usunęła z YouTube’a „ponad 1200 kanałów oraz 30 tysięcy wideo naruszających nasze zasady dotyczące błędnych informacji, mowy nienawiści oraz drastycznych treści”. Dodatkowo zablokowany został dostęp do rosyjskich mediów państwowych.

To jednak nie koniec działań podejmowanych przez Google. Kotlarczyk zapowiada zainwestowanie 10 mln dolarów we współpracę z ośrodkami analitycznymi i organizacjami pozarządowymi, które zajmują się głównie weryfikacją informacji. Poza tym technologiczny gigant chce stworzyć nowe narzędzia do walki z dezinformacją.

W najbliższym czasie Google zamierza natomiast zwiększyć zatrudnienie w swoim polskim oddziale w Warszawie. Pracę mają więc znaleźć w nim kolejni Ukraińcy, na których czeka obecnie kilkadziesiąt stanowisk programistów i specjalistów IT.

Na podstawie; wirtualnemedia.pl.

Zobacz również: