Polska w ostatnich latach rzeczywiście się zmieniła. Dla niektórych miejsc może być jednak zbyt późno, o czym świadczy najdobitniej lista 122 miast tracących podstawowe funkcje społeczno-gospodarcze. Jednym z nich jest Włocławek, opisany przez Piotra Witwickiego w niezwykle interesującym reportażu "Znikająca Polska". Co ciekawe, wbrew tytułowi dziennikarz Polsatu News i redaktor naczelny Interii.pl nie widzi przyszłości jedynie w czarnych barwach. Pisze więc między innymi o Polakach wracających z zagranicy i próbujących inwestować w jego rodzinnym mieście. Wierzy też w możliwość rozwoju...
Więcej

Początkowo przyjaciele zatrzymanych liczyli, że Patrik i Michaela zostaną wypuszczeni na wolność w przyszłym tygodniu – wg. obowiązującego w Czechach prawa osoba osadzona w areszcie na okres co najmniej ośmiu miesięcy może ubiegać się o oczekiwanie na wyrok z wolnej stopy, lub przyjamniej zwolnienie za kaucją (nacjonaliści wspierający aresztowanych byli na tę okoliczność przygotowani). Tak też było w przypadku nacjonalistów zatrzymanych 8 czerwca 2009 roku, którzy po spędzeniu siedmiu miesięcy w areszcie, na początku lutego 2010 dzięki wpłaceniu kaucji zostali wypuszczeni na wolność. W przypadku Michaeli i Patrika stało się jednak inaczej – zarządzono zamknięcie akt ich sprawy i zatrzymanie w areszcie aż do rozpoczęcia procesu (co oczywiście nie oznacza, że po jego rozpoczęciu zostaną zwolnieni z aresztu).
W skład „Akcji Power II” weszło zatrzymanie ponad 28 nacjonalistów. Dwójka z nich – Michaela D., przedstawicielka ruchu Resistance Women Unity oraz Patrik V., związany wówczas z Partią Robotniczą (DS) zostali osadzeni w areszcie. Na podstawie absurdalnych zarzutów jakimi są nalepianie naklejek na słupach (sic!) oraz pomoc w zakwaterowaniu aktywistom z innych krajów przybyłych do Czech, młodzi ludzie kolejny rok spędzą w odosobnieniu.