Świętowacławska manifestacjaOkoło 250 nacjonalistów przeszło w miniony piątek ulicami Kralup nad Wełtawą, w corocznej Świętowacławskiej manifestacji. Celem zgromadzenia było przypomnienie sylwetki Św. Wacława (patrona Czech) oraz zaakcentowanie sprzeciwu dla kapitalizmu, marksizmu i globalizacji, które wyniszczają tradycję oraz tożsamość narodową.

Manifestacja rozpoczęła się na kilka minut po godzinie 14 od okolicznościowego przemówienia, poruszającego bieżące problemy Czeskiej Republiki. Otwierający demonstację narodowy aktywista zwrócił uwagę na obecny stan Czech, które w wyniku działań polityków stały się jedynie marionetką w rękach USA i syjonistycznych interesów – czytamy na Revolta.info.

Chwilę później pochód wyruszył spod dworca kolejowego w mieście, przemierzając główne ulice Kralup. Nacjonaliści nieśli tradycyjne flagi Czech, przedstawiające lwa na biało-czerwonym proporcu, wznosząc po drodze okolicznościowe okrzyki. Po zakończeniu demonstracji, wśród zgromadzonych przeprowadzono zbiórkę pieniędzy na odbywające się każdego miesiąca akcje solidarnościowe – fundusze zostaną przeznaczone na pomoc miejscowym domom dziecka oraz schroniskom dla zwierząt.

Akcję już poraz ósmy zorganizowali niezależni nacjonaliści z Środkowych Czech. W poprzednich latach Świętowacławska manifestacja odbywała się między innymi w Kladnie i Unhoszcie, wspierana także przez autonomicznych nacjonalistów ze Szwecji, Niemiec czy Polski.