Brazylia porozumiała się z Rosją na temat zakupu taniego rosyjskiego oleju napędowego. Brazylijskie władze uznały za jeden ze swoich najważniejszych celów dostarczenie taniego surowca sektorowi rolniczemu oraz kierowcom. Jednocześnie Brazylia nie zważa na zachodnie sankcje, nazywając Rosję i Białoruś wiarygodnymi partnerami handlowymi.

Według agencji Reuters nie wiadomo dokładnie, jak przebiegały brazylijsko-rosyjskie negocjacje. Anonimowe źródła twierdzą, że rząd w Brasilii zorganizował co najmniej dwa spotkania między rosyjskimi eksporterami a brazylijskimi dystrybutorami paliw.

Najważniejszym elementem negocjacji było zapewnienie brazylijskich firm o braku konsekwencji za zakup rosyjskiego surowca. Chodzi oczywiście o ewentualne problemy związane z międzynarodowymi sankcjami, nałożonymi na Rosję w związku z jej inwazją na Ukrainę.

Doniesienia na temat osiągnięcia porozumienia z Rosją potwierdził brazylijski minister spraw zagranicznych Carlos Franca. Dodał, że jego kraj zamierza kupić oleju napędowego „ile się da”, aby w ten sposób dostęp do taniego surowca miały branża rolnicza oraz kierowcy samochodów.

Według Franci, Rosja jest strategicznym partnerem Brazylii. Oba państwa należą bowiem do porozumienia BRICS, czyli alternatywnego wobec państw zachodnich bloku skupiającego Brazylię, Rosję, Indie, Chińską Republikę Ludową i Republikę Południowej Afryki. Rosja i Brazylia są zaś wiarygodnymi dostawcami różnego rodzaju produktów.

Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro mówi z kolei o pierwszych dostawach, które miałyby mieć miejsce w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Dzięki nim na stacjach benzynowych ma pojawić się tańsze paliwo.

Na podstawie: reuters.com.