4 marca w Antwerpii (Flandria) odbyła się demonstracja nacjonalistów ze studenckiego stowarzyszenia Nationalistische StudentenVereniging (Nacjonalistyczne Stowarzyszenie Studentów). Marsz odbył się pod hasłem „Młodzież chce przyszłości Flandrii” oraz miał na celu poruszenie trzech ważnych dla młodych Flamandczyków zagadnień: krytyka państwa (Belgii) złożonego z dwóch oddzielnych narodów (Walonowie i Flamandczycy), sprzeciw dla polityki gospodarczej kierowanej jedynie w stronę kapitalizmu lub socjalizmu, bez jakichkolwiek alternatyw oraz sprzeciw dla nielegalnej imigracji, w dużej mierze złożonej z przybyszów z krajów muzułmańskich. Nacjonaliści zamierzali również ukazać swoje przywiązanie do kultury flamandzkiej i zamanifestować, iż tożsamość narodowa powinna być dzisiaj podstawą uczuć każdego młodego człowieka. Demonstracja zgromadziła ponad 500 osób i odbyła się bez jakichkolwiek zakłóceń, choć na kilka dni przed jej rozpoczęciem środowiska lewackie mobilizowały się na kontrmanifestację. Oprócz działaczy NSV, w demonstracji udział wzięli również działacze narodowo-społecznego ruchu Nieuw-Solidaristisch Alternatief.
Warto dodać, iż nacjonaliści zarówno z północnej, flamandzkiej części Belgii, jak i z części południowej (francuskojęzycznej), pomimo wielu różnic (m.in. kulturowych) utrzymują ze sobą dobre kontakty.