Wykorzystywanie naiwności sympatyków prawicy nie jest niczym nowym. Od paru lat żyje z tego niejaki pastor Paweł Chojecki, natomiast kolejną osobą robiącą spore pieniądze na „prawdziwych patriotach” okazał się Mariusz Max-Kolonko. Dziennikarz nagrywający YouTube’owe filmiki w schowku na szczotki (najprawdopodobniej w Boston, Massachusetts) chce więc naciągnąć swoich zwolenników na prawie 10 tysięcy dolarów.

Kilka dni temu na antenie Radia Wnet wypowiedział się niejaki Robert Stalka, który miał należeć do „sztabu generalnego” komitetu wyborczego powołanego do życia przez Kolonkę. Ostatecznie KWW (...) Czytaj dalej...