protest-zdjecie-niklot.szczecin.plOd 5 grudnia trwał protest zachodniopomorskich rolników, którzy pragnęli nagłośnić nieprawidłowości przy sprzedaży gruntów przez Agencję Nieruchomości Rolnej. Wspomniany podmiot sprzedaje ziemię podstawionym osobom, które w rzeczywistości reprezentują kapitał zagraniczny.

Rolnicy swój sprzeciw wyrażali poprzez jeżdżenie ulicami Szczecina ciągnikami, co skutecznie paraliżowało miejski ruch. Do końca tygodnia jednak protest w takim wymiarze ma być zawieszony. Jest to efekt piątkowych porozumień między komitetem strajkowym, a ministrem rolnictwa Stanisławem Kalembą w zakresie wzmocnionej kontroli nad obrotem ziemią.

Zmianie uległ skład komisji przetargowej (w tym pojawił się zapis o dopuszczeniu do prac trzech przedstawicieli rolniczych organizacji), jak również pojawiła się opcja odkupienia gruntów przez ANR w przypadku, gdy ziemia nie jest użytkowana dla celów rolniczych bądź gospodaruje nią osoba inna niż ta, która zakupiła ją od ANR. Jeśli postanowienia nie zostaną wcielone w życie protest najpewniej będzie kontynuowany.

Akcja zachodniopomorskich rolników nie ogranicza się jednak wyłącznie do postulatu wzmożonej kontroli nad sprzedażą ziemi. Rolnicy dążą także do prawnego zakazu obrotu i upraw roślin GMO. Z myślą o lokalnej społeczności protestujący dążą także do wygenerowania przepisów umożliwiających im prowadzenie działalności przetwórczej. Krok ten polepszyłby stan finansowy wielu gospodarstw rolniczych, zaś Polakom dałby szansę na dostęp do zdrowej i taniej żywności, nie obarczonej wysokimi marżami podyktowanymi m.in. przez sklepy wielkopowierzchniowe.

na podstawie: PAP
zdjęcie: niklot.szczecin.pl