Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisław Gądecki, jest niezadowolony z propozycji zawartych w rządowych planach „Polskiego Ładu”. Chodzi głównie o postulat podwyżki składki zdrowotnej, który nie ominąłby również księży. Z tego powodu Kościół katolicki w Polsce wezwał gabinet Mateusza Morawieckiego do konsultacji na ten temat.

Słowa krytyki względem „Polskiego Ładu” miały płynąć już od pewnego czasu, tym niemniej dopiero teraz głos w tej sprawie zabrał jeden z ważnych hierarchów. Przewodniczący KEP otwarcie przeciwstawił się więc rozwiązaniom prowadzącym do objęcia księży 9 proc. składką zdrowotną. Kościół zauważa, że zmiana ta nie była konsultowana także z innymi związkami wyznaniowymi.

Gądecki w liście do premiera Mateusza Morawieckiego przypomina o zapisach Konkordatu pomiędzy Polską a Stolicą Apostolską. Wynika z nich, że rządzący są zobowiązani konsultować z Kościołem katolickim wszelkie plany zmian dotyczących jego finansów. Mimo pominięcia Episkopatu, jego przewodniczący wysłał do gabinetu Morawieckiego dokładną opinię Kościoła na temat „Polskiego Ładu”.

Klerowi nie podoba się wspomniany, nowy sposób naliczania składki na ubezpieczenie zdrowotne. Ma ona być wyliczana proporcjonalnie od uzyskiwanego przychodu, a także nie będzie już odliczana od podatku dochodowego. Wyższa składka dotyczyć będzie zwłaszcza „ryczałtowców”, zaś właśnie do nich nalezą katoliccy duchowni. Księża musieliby tym samym płacić zarówno pełen  podatek ryczałtowy, jak i składkę zdrowotną.

Ks. dr hab. Piotr Stanisz z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego napisał w swojej opinii na temat zmian podatkowych, że obciążenia księży „znacząco wzrosną”. Dotychczas płacili oni bowiem jedynie składkę w wysokości około 200 zł miesięcznie. Jednocześnie kler w porównaniu do innych podatników nie będzie mógł korzystać z rozwiązań amortyzujących koszt podniesionej składki zdrowotnej.

Ekspert KEP co prawda proponuje inne rozwiązania, takie jak skorzystanie z Funduszu Kościelnego, ale ogółem jest krytyczny względem „Polskiego Ładu”. Choć na zmianach ma skorzystać 80 proc. społeczeństwa, kościelni hierarchowie uważają, iż zmiana systemu podatkowego wcale nie będzie bardziej sprawiedliwa.

Na podstawie: money.pl, rmf24.pl.