Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych, Antonio Guterres zidentyfikował nowego międzynarodowego wroga. Ma nim być ruch „białej supremacji”, który wykorzystuje pandemię koronawirusa do zwiększenia swojego poparcia. Guterres nie podając przykładów twierdzi, że takie grupy „są pochwalane przez ludzi na odpowiedzialnych stanowiskach”.

Szef ONZ zwrócił się do Rady Praw Człowieka ONZ, ostrzegając ją przed rosnącym zagrożeniem ze strony „białej supremacji i ruchów neonazistowskich”. Zdaniem Guterresa, stały się one już nie tylko problemem wewnętrznym, ale wręcz międzynarodowym. Szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego mają zaś generować w kilku współczesnych państwach.

Nie wymienił on jednak żadnego z nazwy. Dodatkowo sekretarz generalny ONZ nie wspomniał też, kto według jego własnych słów pochwala działania „białej supremacji” i jednocześnie zajmuje „odpowiedzialne stanowiska”. Media twierdzą, że Guterres w ten sposób nawiązuje tak naprawdę do styczniowych wydarzeń w Stanach Zjednoczonych i wtargnięcia zwolenników Donalda Trumpa do Kapitolu.

ONZ nawołuje z tego powodu do koordynacji międzynarodowych działań wobec jej nowego wroga. W połowie marca Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet ma złożyć Radzie Praw Człowieka ONZ sprawozdanie na temat „systemowego rasizmu”, który ma być wymierzony w czarnoskórych. Dochodzenie w tej sprawie wszczęto oczywiście po śmierci niejakiego George’a Floyda.

Na podstawie: reuters.com.