Dwóch czołowych przywódców rdzennych ludów Brazylii zwróciło się do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze. Chcą oni zbadania działań brazylijskiego prezydenta Jaira Bolsonaro pod kątem ewentualnych zbrodni przeciwko ludzkości. Chodzi o politykę niszczenia lasów Amazonii, połączoną z przesiedleniami ludności i zabójstwami jej przeciwników.

W piątek skargę do Międzynarodowego Trybunału Karnego złożyli wódz Raoni Metuktire, przywódca ludu Kayapo, i wódz Almir Narayamoga Surui, przywódca plemienia Paiter Surui. Oskarżają oni Bolsonaro o zbrodnie przeciwko ludzkości, które mają związek z przyspieszeniem od początku 2019 roku procesu stałej degradacji regionu Amazonii i karczowania jego lasów. 

Ofiarami polityki prowadzonej przez prawicowego prezydenta Brazylii są zwłaszcza rdzenni mieszkańcy tego kraju. Są oni przymusowo przesiedlani ze swoich dotychczasowych miejsc zamieszkania, natomiast w „niewyjaśnionych okolicznościach” zamordowano też szereg osób sprzeciwiających się polityce Bolsonaro. Samo wylesianie Amazonii tylko w ciągu ostatniego roku zwiększyło się o 34,5 proc. Liczba wspomnianych zabójstw jest zaś największa od jedenastu lat.

Bolsonaro wraz ze swoim rządem od dawna forsuje liberalizację przepisów dotyczących ochrony środowiska. W ten sposób brazylijski prezydent wraz z tamtejszym biznesem chce znieść ograniczenia, które dotyczą górnictwa, eksploatacji złóż ropy i gazu oraz rolnictwa na szeroką skalę. Celowo obcinane są zresztą budżety agencji ochrony środowiska, aby nie mogły one sprzeciwiać się niszczeniu Amazonii.

Na podstawie: france24.com, brasil247.com.