Światowe tendencje są zupełnie odwrotne, lecz nasz kraj wraz z paroma innymi państwami wciąż przyciąga bezpośrednie inwestycje zagraniczne. Co więcej, w pierwszym kwartale bieżącego roku Polska była liderem zestawienia państw pod względem napływu obcego kapitału. Najbardziej zagranicznych inwestorów przyciągają nieruchomości oraz energia odnawialna.

Specjaliści na całym globie prognozują gwałtowny spadek inwestycji, spowodowany oczywiście kryzysem gospodarczym związanym z pandemią koronawirusa. Na całym globie ma być ich mniej o blisko 45 proc. W Chińskiej Republice Ludowej spadek w stosunku do sytuacji z ubiegłego roku ma osiągnąć poziom 62,7 proc., w Wielkiej Brytanii 61 proc., a w Niemczech około 60 proc.

Mimo „najgorszych w historii” nastrojów wśród inwestorów, niektóre państwa odnotowały od stycznia do kwietnia wzrost liczby inwestycji w stosunku do roku poprzedniego. Liderem pod tym względem jest właśnie nasz kraj. W pierwszych czterech miesiącach tego roku do Polski napłynęło 165 bezpośrednich inwestycji zagranicznych w porównaniu do 145 w analogicznym okresie 2019 roku. Najchętniej obcy kapitał lokuje swoje pieniądze w nieruchomości i energię odnawialną.

Poza Polską w pierwszej piątce zestawienia znalazły się jeszcze Ghana, Norwegia, Słowacja i Sri Lanka. Wszystkie te państwa mają jednak zdecydowanie mniej podobnych projektów, bo nie więcej niż 20.

Na podstawie: money.pl.

Zobacz również: