Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii kreśli niepokojący obraz polskiej szkoły, która ma zabijać kreatywność i myślenie wśród uczniów, jednocześnie promując myślenie schematami. Głównym hamulcem rozwoju wydają się być więc źle przygotowane programy szkolne, promowanie powierzchownej nauki oraz nagradzanie uczniów nieprzekraczających żadnych narzuconych im odgórnie reguł.

Raport „Szkoła dla innowatora” przygotowany na zlecenie wspomnianego resortu stwierdza, że „polska szkoła nie kształtuje w uczniach w wystarczającym stopniu kompetencji wychodzenia poza schematy, uczniowie boją się myśleć kreatywnie, nie umieją współpracować”. Tym samym placówki edukacyjne tłumią postawy potrzebne w życiu codziennym, a przede wszystkim w innowacyjnym systemie ekonomicznym.

Sami nauczyciele mają zresztą przyznawać, że obecne programy nauczania nie uczą młodych Polaków krytycznego myślenia. Zamiast tego wymagają „wykuwania się na pamięć”, dlatego wiedza przyswajana przez młodzież jest powierzchowna i szybko przez nią zapominana. Szkoła zabija też spontaniczność poprzez zakazywanie uczniom prób rozwiązania problemu, zanim poznają dostępne metody jego rozwiązania. Ma to zresztą miejsce przy jednoczesnym promowaniu uproszczonych opisów i przekazywaniu nieaktualnych treści.

Samodzielne myślenie nie jest zresztą mile widziane, stąd nauczyciele promują głównie grzecznych uczniów, którzy nie wychodzą poza wcześniej ustalone schematy. Polskie szkoły może i uczą więc pokonywania problemów i trudności, lecz nie potrafią wypracować wśród uczniów analitycznego myślenia oraz umiejętności nauki. Trudno zresztą robić inaczej jeśli belfrzy mają przeładowany program, a jednocześnie ciąży na nich bardzo duża odpowiedzialność.

Autorzy raportu twierdzą więc, że powinno wdrażać się w polskich szkołach te programy, które upowszechniają nowe metody nauczania. Ministerstwo Edukacji Narodowej wraz z  resortem przedsiębiorczości planuje pilotaż, podczas którego za pieniądze unijne chce w 16 szkołach nauczyć nauczycieli, jak zmienić system kształcenia. Program ten ma przy tym ruszyć od nowego roku szkolnego.

Na podstawie: forsal.pl, bankier.pl.