Libański Hezbollah został skrytykowany przez Elizabeth Richard, amerykańską ambasador w Bejrucie, która podczas spotkania z premierem Sadem al-Haririm wyraziła zaniepokojenie udziałem w rządzie ugrupowania utrzymującego własne siły zbrojne. Ruch oporu uznał te uwagi za prowokacyjne i uderzające w suwerenność państwa libańskiego, naruszaną z uwagi na stronnicze podejście Stanów Zjednoczonych do Izraela.

Amerykańska dyplomatka powiedziała po spotkaniu z libańskim premierem, że przekazała mu wprost obawy dotyczące udziału Hezbollahu w jego rządzie. W gabinecie zaprezentowanym wczoraj ugrupowanie to posiada bowiem trzech ministrów, dlatego będzie kontrolować między innymi resort zdrowia mogący liczyć na finansowe wsparcie ze strony państw zachodnich. Zdaniem Richard niebezpieczna jest jednak sytuacja, w której Hezbollah utrzymuje własne siły zbrojne znajdujące się poza kontrolą władz państwowych.

Ambasador USA w Bejrucie uważa więc, że libański ruch oporu samodzielnie podejmuje decyzje dotyczące bezpieczeństwa narodowego Libanu, mające zagrażać reszcie kraju i naruszać międzynarodowe zobowiązania poprzez udział w konfliktach w Syrii, Jemenie i Iraku. Według Richard taki stan rzeczy prowadzi do destabilizacji w Libanie i w regionie Bliskiego Wschodu.

Hezbollah wydał specjalne oświadczenie potępiające stanowisko amerykańskiej ambasador. Partia Boga twierdzi, że minister zdrowia w rządzie Haririego jest jedynie przez nią rekomendowany, ale formalnie nie należy do członków ruchu. Przede wszystkim jednak słowa Richard oznaczają naruszenie suwerenności Libanu, a także zignorowanie prawa międzynarodowego w zakresie prawa do samoobrony przed agresją. Dodatkowo ma być ona nieobiektywna z powodu stronniczości wobec „izraelskiego podmiotu terrorystycznego”.

Stanowisko Hezbollahu zyskało poparcie chrześcijańskiego prezydenta kraju Michela Aouna. Stwierdził on bowiem, że Partia Boga posiada taką samą reprezentację polityczną w nowym rządzie, jak w poprzednim gabinecie, natomiast jej siły zbrojne zastępują na południu Libanu regularne oddziały odbudowującej się libańskiej armii.

Na podstawie: presstv.com, albawaba.com.